Od kiedy toksyna botulinowa zaczęła być stosowana w medycynie większość osób zadaje sobie te i wiele innych pytań. Mało tego, większość powszechnych opinii i przekonań na temat botuliny jest niestety błędnych, powodujących nieuzasadnione uprzedzenia, zazwyczaj wynikające z niewiedzy.
Słowo wprowadzenia
Toksyna botulinowa jest białkową egzotoksyną produkowaną przez bakterie Clostridium botulinum i jest jedną z najsilniejszych toksyn znanych człowiekowi. Botulina jest białkiem zbudowanym z dwóch łańcuchów połączonych ze sobą mostkiem disiarczkowym. Wyróżnia się siedem serotypów oznaczonych od A do G, przy czym najsilniej działa serotyp A (BTX-A) i głównie ten jest stosowany w medycynie.
W 1978 roku po raz pierwszy okulista dr Allan Scott rozpoczął badania z podaniem serotypu A toksyny botulinowej u ludzi do leczenia zeza. Próby te okazały się niezwykle skuteczne. Od tego momentu z powodzeniem zaczęto wykorzystywać botulinę w różnych dziedzinach medycyny, między innymi w okulistyce, neurologii, urologii, laryngologii, ortopedii i innych. Z jej pomocą leczy się migreny, zeza, oczopląs, zaburzenia połykania, porażenia i niedowłady, nadpotliwość pach, dłoni i stóp oraz wiele innych schorzeń.
Medycyna estetyczna
Po ponad 20 latach stosowania botuliny w celach leczniczych, gdy dobrze znano już bezpieczeństwo i skuteczność leku, w 2002 roku zarejestrowano preparat Botox do redukcji zmarszczek mimicznych gładzizny czoła, a w następnym etapie zmarszczek dolnych kątów oczu.
W Aspazji wykonaliśmy ponad kilkadziesiąt tysięcy zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej
W medycynie estetycznej zabieg z użyciem botuliny stosuje się w celu redukcji zmarszczek mimicznych czoła, okolicy oka, brody i wokół ust. Najlepsze efekty uzyskuje się u osób względnie młodych, u których zmarszczki te nie przekształciły się jeszcze w głębokie bruzdy. Z czasem bowiem skóra pod wpływem ciągłego używania mięśni mimicznych ulega zagięciu, a nawet „złamaniu”, powstaje wtedy bruzda widoczna na twarzy zarówno podczas ruchu mięśni, jak i w spoczynku. Najczęściej jest to tak zwana lwia zmarszczka na gładziźnie czoła między brwiami. Jeśli jest niewielka można ją skorygować samą botuliną, jeśli głęboka mogą być potrzebne dodatkowe zabiegi np. wypełnienie kwasem hialuronowym lub zabiegi laserowe.
Jak działa?
Mechanizm działania toksyny botulinowej polega na zahamowaniu uwalniania acetylocholiny – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za przekaźnictwo impulsów między nerwami a mięśniami. Toksyna botulinowa działa blokując połączenia między zakończeniami nerwów, a unerwianymi przez nie mięśniami. Blokuje więc tak zwane synapsy nerwowo–mięśniowe. Powoduje to, że mięśnie rozluźniają się i zmarszczki mimiczne na pewien czas przestają się pojawiać. Gdy mięsień nie ma możliwości skurczu, skóra nad nim nie zagina się, nie marszczy, ma za to czas na regenerację i przebudowę.
Na jak długo wystarcza?
Efekt działania toksyny jest odwracalny. Dzieje się tak z powodu występowania procesu tzw. „kiełkowania” (ang. sprouting), czyli odrostów części aksonalnej neuronów i ponownej aktywacji synaps nerwowo-mięśniowych. Ponadto toksyna botulinowa jako obce białko może stymulować reakcję immunologiczną z powstaniem przeciwciał. Wykazano jednak, że stosowanie zalecanych, terapeutycznych dawek oraz przynajmniej 3 miesięczne przerwy między podaniami przeciwdziała wytworzeniu klinicznej odporności na lek.
Toksyna botulinowa zaczyna działać po upływie około 2 - 3 dni od podania, a pełne działanie toksyny widoczne jest po 10 - 14 dniach. Efekt utrzymuje się do 6 miesięcy. Następnie toksyna dezaktywuje się. Nie jest to jednak proces gwałtowny, lecz stopniowy. W dodatku mięśnie mimiczne, które wywoływały niekorzystne zmarszczki, dzięki kilku miesiącom relaksu nie będą pracować tak intensywnie i skóra w tym miejscu zacznie się regenerować. Można więc powiedzieć, że będziemy wyglądać lepiej, nawet gdy toksyna przestanie działać.
Wskazania do zabiegu z wykorzystaniem toksyny botulinowej to:
- zmarszczki mimiczne, głównie w górnej części twarzy
- zmarszczki wokół oczu („kurze łapki”)
- zmarszczki poprzeczne na czole
- zmarszczki pomiędzy brwiami („lwia zmarszczka”)
- zmarszczki dolnej części twarzy („bruzdy marionetkowe”)
- nadpotliwość pach, dłoni i stóp
Doświadczenie najważniejsze
Aby zabieg był w pełni skuteczny musi być wykonany przez w pełni wykwalifikowanego lekarza, posiadającego odpowiednie szkolenia, doświadczenie i wiedzę z zakresu anatomii twarzy i szyi oraz doskonale znającego pracę mięśni twarzy. Nieodpowiednia dawka preparatu podana przez laika np. kosmetyczkę w niewłaściwe miejsce może doprowadzić do asymetrii twarzy, porażenia ważnych funkcyjnie mięśni, opadnięcia powieki, problemów z mówieniem, a nawet oddychaniem.
4 najczęstsze mity na temat toksyny
1. Botoksem można powiększyć usta i policzki
Absolutnie nie, toksyna nie daje efektu wypełnienia. U osób, których policzki lub usta są przesadnie „napompowane” nie zastosowano botoksu, lecz inne substancje, które zwiększyły objętość tkanek. Są to tak zwane wypełniacze np. kwas hialuronowy. Przesada nie wynika jednak z właściwości wypełniaczy, lecz ma związek z podaniem zbyt dużej ilości preparatu i psychiką pacjentów, którzy z różnych powodów bywają uzależnieni od tych zabiegów.
2. Jestem za młoda na toksynę botulinową
Na botox nie można być za młodym, czy za starym. Wszystko zależy od mimiki pacjenta i skłonności genetycznych do utrwalania zmarszczek na twarzy. U młodych pacjentów najczęściej likwiduje się nienaturalne w tym wieku zmarszczki mimiczne czoła (lwia zmarszczka / marsowe czoło) oraz tak zwane kurze łapki.
3. Zabieg jest bolesny
Zabieg wykonuje się z użyciem bardzo cienkiej igły, a ilości podawanego preparatu są niewielkie. Pacjent czuje drobne nakłucia podobne do zastrzyku. Rzadko po zabiegu w miejscach wkłuć pojawiają się drobne siniaczki.
4. Po zabiegu występuje efekt maski
W stosowaniu zabiegu toksyną botulinową nie chodzi o to, by unieruchomić całą twarz i pozbawić ją mimiki. Za pomocą toksyny botulinowej wygładza się tylko wybrane zmarszczki mimiczne, które nadają nam zbyt surowy czy smutny wyraz twarzy. Dlatego najczęściej wstrzykuje się ją w okolice czoła. Tak naprawdę, drobna korekta wyglądu daje piorunujący efekt i twarz jest od razu zrelaksowana i bardziej pogodna, a więc i bardziej sympatyczna. Pacjenci mogą nadal wyrażać emocje twarzą – nie ma mowy o efekcie maski. Ważne, aby zabieg wykonał doświadczony lekarz dermatolog, który zna budowę oraz mechanizmy działania mięśni i skóry twarzy.
ABY UMÓWIĆ SIĘ NA ZABIEG ZADZWOŃ POD: 618407488
Od momentu odkrycia neurotoksyna botulinowa przeszła swoistą przemianę od śmiertelnej trucizny do leku wykorzystywanego w wielu dziedzinach medycyny. Liczne badania potwierdzają, że botulina stosowana odpowiedzialnie przy użyciu najmniejszej efektywnej dawki, z zachowaniem wymaganych odstępów czasowych, jest bezpieczna dla organizmu i może stanowić dla lekarzy narzędzie terapeutyczne, które znacząco wpływa na poprawę jakości życia pacjentów.
TEKST ARCHIWALNY - opublikowany przed wprowadzeniem ustawy o wyrobach medycznych.