Odmładzanie i stymulacja

Potrzeby skóry i leczenie

Ciało i sylwetka

Kosmetyka i wizaż

Poznaj nasZabiegiCennikPierwsza wizytaCzytelnia AspazjiKontaktUmów się

Sposób na Tadka Niejadka czyli jak sprawić, aby dziecko chciało jeść

Spis treści
  1. **ZADZWOŃ POD NUMER 8 407 488 LUB 518 594 270 I UMÓW SIĘ NA WIZYTĘ!**

Gry­ma­szą­ce dziec­ko w domu, które nie chce jeść to ogrom­ny kło­pot dla ro­dzi­ców. Nie­jed­no­krot­nie je­ste­śmy w sta­nie zro­bić wszyst­ko, aby synek czy có­recz­ka zja­dło choć­by pół ta­le­rza zupy.

Spo­so­bów, któ­rych pró­bu­ją ro­dzi­ce jest wiele: „uwaga sa­mo­lot leci”, „jeśli zjesz obia­dek do­sta­niesz ciast­ko”, “za ma­mu­się …” lub cała ple­ja­da za­ba­wek, która je z dziec­kiem obia­dek. Czy są sku­tecz­ne? Trud­no stwier­dzić. Na pewno z cza­sem dziec­ko znu­dzi się i kło­pot po­wró­ci.

*Bar­dzo ważne jest to, aby po­sił­ki jadać w miłej at­mos­fe­rze naj­le­piej, gdy wszy­scy sie­dzą przy stole. Krzy­ki i ha­ła­sy nie sprzy­ja­ją je­dze­niu, warto rów­nież wy­łą­czyć te­le­wi­zor. Po­si­łek to czas na je­dze­nie, a nie oglą­da­nie bajek i jed­no­cze­sne ba­wie­nie się. *

Pró­bu­jąc roz­wią­zać pro­blem, na­le­ży za­sta­no­wić się nad wie­lo­ma czyn­ni­ka­mi. Naj­czę­ściej jest to pro­blem zło­żo­ny, który nie­ko­niecz­nie za­le­ży od ape­ty­tu dziec­ka. Za­cznij­my od ro­dzi­ców i od at­mos­fe­ry pa­nu­ją­cej w domu. Bar­dzo ważne jest to, aby po­sił­ki jadać w miłej at­mos­fe­rze naj­le­piej, gdy wszy­scy sie­dzą przy stole. Krzy­ki i ha­ła­sy nie sprzy­ja­ją je­dze­niu, warto rów­nież wy­łą­czyć te­le­wi­zor. Po­si­łek to czas na je­dze­nie, a nie oglą­da­nie bajek i jed­no­cze­sne ba­wie­nie się. Dziec­ko za­wsze bę­dzie na­śla­do­wać osoby znaj­du­ją­ce się obok. Gdy mama nie siada razem z ro­dzi­ną do stołu, nadal krzą­ta się po kuch­ni, a tata zjada obiad sie­dząc na ka­na­pie i oglą­da mecz to dziec­ko nie bę­dzie wie­dzia­ło, że po­si­łek to czas spę­dzo­ny razem przy stole, gdzie wszy­scy jedzą. Sta­raj­my się, aby dziec­ko miało mniej wię­cej to samo na ta­le­rzu co ro­dzi­ce. Dla­cze­go mia­ło­by jeść zdro­we bro­ku­ły, jeśli ani mama, ani tata nie mają ich na ta­le­rzu i nigdy wcze­śniej nie ja­da­li ta­kich wa­rzyw? Dziec­ko bacz­nie ob­ser­wu­je ota­cza­ją­cy je świat, zjada po­sił­ki, które są mu znane lub te, które zja­da­ją ro­dzi­ce i bli­scy. Jeśli za pierw­szym razem dziec­ko nie chce zjeść szpi­na­ku nie zra­żaj­my się.

Sposob na tadka niejadka

Jak trak­tu­jesz to, że dziec­ko nie chce jeść? Czy, aby na pewno nie jest to tra­ge­dia ro­dzin­na, gdzie dziad­ko­wie i wszyst­kie cio­cie wie­dzą ile dziś Twoje dziec­ko zja­dło? Czy te­ma­tem głów­nym każ­dej im­pre­zy ro­dzin­nej nie jest brak ape­ty­tu u Two­jej po­cie­chy? Takie za­cho­wa­nie to coś w ro­dza­ju na­pięt­no­wa­nia, nie­ste­ty ma­luch wszyst­kie te emo­cje zbie­ra i wie, że temat nie­je­dze­nia to kło­pot. Stre­su­ją­ce dla dziec­ka jest rów­nież ko­men­to­wa­nie tego ile zjadł i upo­rczy­we na­ma­wia­nie lub zmu­sza­nie do je­dze­nia. Od­wrot­nie pa­trząc na pro­blem udo­wod­nio­no, że zwro­ty typu: „Pięk­nie zja­dłeś cały obia­dek” w przy­szło­ści mogą spo­wo­do­wać ten­den­cję do oty­ło­ści.

Stre­su­ją­ce dla dziec­ka jest rów­nież ko­men­to­wa­nie tego ile zjadł i upo­rczy­we na­ma­wia­nie lub zmu­sza­nie do je­dze­nia.

Warto zwró­cić uwagę na to ile fak­tycz­nie je dziec­ko. Na śnia­da­nie zje trosz­kę kasz­ki, na obiad nie wiele wię­cej, na ko­la­cję może tro­chę bułki. Czy na pewno tylko tyle zja­dło? Czy w mię­dzy­cza­sie nie były pod­ja­da­ne także ła­ko­cie le­żą­ce na stole? Czy nie czę­stu­je­my ma­lu­cha pa­lusz­ka­mi, bisz­kop­ta­mi czy li­za­ka­mi? Jadąc na spa­cer dziec­ko zjada chrup­ki, po obiad­ku pa­lusz­ki. Nie­ste­ty wszyst­kie te prze­ką­ski to też po­sił­ki, do­daj­my, że nie­zbyt zdro­we. Trud­no zjeść obiad kiedy przed chwi­lą dziec­ko jadło chrup­ki i brzu­szek jest pełen. Warto zre­zy­gno­wać z tego typu prze­ką­sek oraz zwra­cać uwagę na pory po­sił­ków. Jeśli dziec­ko nie bę­dzie chcia­ło jeść obiad­ku po­zwól­my mu nie zjeść. Do pod­wie­czor­ku na pewno zdąży zgłod­nieć, pod wa­run­kiem, że nie do­sta­nie do tej pory nic in­ne­go do je­dze­nia.

Sposob na tadka niejadka

Za­dbaj­my, aby to co zjada nasze dziec­ko było zdro­we i róż­no­rod­ne. Kiedy na obiad jest co­dzien­nie to samo nawet i do­ro­sły czło­wiek, po kilku dniach, stra­ci ape­tyt i nie bę­dzie miał na to ocho­ty.

Jeśli po­zy­tyw­ne za­cho­wa­nia będą na­gra­dza­ne słod­ko­ścia­mi, dziec­ko na­bie­rze emo­cjo­nal­ne­go sto­sun­ku do ła­ko­ci.

Bar­dzo ważne jest, aby nie trak­to­wać je­dze­nia jak na­gro­dę czy karę. Nie po­win­no się po­da­wać dziec­ku sma­ko­ły­ków, po­nie­waż było grzecz­ne lub gdy zja­dło por­cję obia­du. Zdro­we je­dze­nie po­win­no być ele­men­tem ja­dło­spi­su wszyst­kich do­mow­ni­ków i dla wszyst­kich być do­stęp­ne. Dziec­ko po­win­no jeść bez kal­ku­lo­wa­nia co do­sta­nie w za­mian. Deser lo­do­wy czy ulu­bio­ne cia­sta mogą po­ja­wiać się np. na uro­dzi­nach, ale nie jako na­gro­da za dobry sto­pień czy za­cho­wa­nie. Jeśli po­zy­tyw­ne za­cho­wa­nia będą na­gra­dza­ne słod­ko­ścia­mi, dziec­ko na­bie­rze emo­cjo­nal­ne­go sto­sun­ku do ła­ko­ci. Może to do­pro­wa­dzić w życiu do­ro­słym do wy­na­gra­dza­nia sobie każ­de­go po­tknię­cia ulu­bio­ny­mi sło­dy­cza­mi, a to bar­dzo łatwo spo­wo­du­je nad­wa­gę i pro­ble­my ze zdro­wiem.

Sposob na tadka niejadka

Dzie­ci wy­bie­ra­ją pro­duk­ty, na któ­rych się wy­cho­wa­ły.

Kto jest od­po­wie­dzial­ny za to co zjada dziec­ko? Ro­dzi­ce. To od nich za­le­ży kiedy dziec­ko po­czu­je smak pa­lusz­ków, chip­sów, fry­tek i in­nych nie­zdro­wych prze­ką­sek. W USA pierw­szym po­sił­kiem 3-​latków są fryt­ki! Jeśli w domu nikt nie bę­dzie jadał fast-​foodów, dziec­ko nie bę­dzie miało na nie ocho­ty, bo nie pozna ich smaku. Za­pew­ne spró­bu­je ich kiedy do­ro­śnie, ale wtedy już samo za­de­cy­du­je czy taki po­si­łek jest dla niego od­po­wied­ni. Po­dob­nie jest z wa­rzy­wa­mi, jeśli w domu nie gosz­czą na stole, dziec­ko nie bę­dzie ich jadło i świa­do­mie wy­bie­ra­ło kiedy bę­dzie star­sze. Dzie­ci wy­bie­ra­ją pro­duk­ty, na któ­rych się wy­cho­wa­ły. Do­ro­śli, któ­rzy czę­sto się­ga­ją po wa­rzy­wa i owoce, się­ga­li po nie będąc dziec­kiem. Naj­pięk­niej­szą rzecz jaką mo­że­my dać swo­je­mu dziec­ku to przy­zwy­cza­je­nie go do od­po­wied­nie­go je­dze­nia, aby w przy­szło­ści świa­do­mie i mą­drze wy­bie­ra­ło zdro­wą żyw­ność. Dzię­ki temu na dłu­gie lata bę­dzie cie­szyć się zdro­wiem i nie­na­gan­ną fi­gu­rą.

ZA­DZWOŃ POD NUMER 8 407 488 LUB 518 594 270 I UMÓW SIĘ NA WI­ZY­TĘ!

TEKST AR­CHI­WAL­NY - opu­bli­ko­wa­ny przed wpro­wa­dze­niem usta­wy o wy­ro­bach me­dycz­nych.