Sezon na złuszczanie, czyli abc zabiegów z kwasami

Letni sezon zo­sta­wia za nami zwy­kle nie­sa­mo­wi­te wspo­mnie­nia z wy­jaz­dów urlo­po­wych. Je­ste­śmy na­ła­do­wa­ni po­zy­tyw­na ener­gią wy­ni­ka­ją­cą z od­po­czyn­ku, który daje nam świe­żość umy­słu i wiele no­wych po­my­słów. Warto w tym cza­sie po­my­śleć o swoim ciele. Nasze syl­wet­ki są wy­po­czę­te, ale czy SKÓRA TWA­RZY rów­nież?

Słoń­ce, które umila nam chwi­le urlo­po­we, nie­ste­ty nie wpły­wa po­zy­tyw­nie na ja­kość na­szej skóry. Do­pro­wa­dza do prze­su­sze­nia, nie­do­tle­nie­nia, a także po­wo­du­je po­wsta­wa­nie prze­bar­wień. W efek­cie nasza skóra sta­rze­je się, traci ela­stycz­ność, na­pię­cie i zdro­wy ko­lo­ryt.

Z po­mo­cą przy­cho­dzą nam za­bie­gi złusz­cza­ją­ce opar­te na kwa­sach hy­drok­sy­lo­wych. Jest to grupa związ­ków che­micz­nych, od­po­wie­dzial­na za re­gu­la­cję pro­ce­sów od­no­wy bio­lo­gicz­nej. Sub­stan­cje te, to nic in­ne­go jak kwasy owo­co­we, czę­sto po­zy­ska­ne ze źró­deł na­tu­ral­nych ja­ki­mi są wa­rzy­wa, owoce czy np. trzci­na cu­kro­wa. Naj­czę­ściej sto­so­wa­ne w ko­sme­to­lo­gii to alfa-​hydroksykwasy (AHA), beta-​hydroksykwasy (BHA) oraz poli-​hydroksykwasy (PHA). Każda z tych grup po­sia­da swoje spe­cy­ficz­ne dzia­ła­nie oraz daje efek­ty przy kon­kret­nym de­fek­cie skór­nym. Oma­wia­ne kwasy wy­ka­zu­ją wpływ za­rów­no na po­wierz­chow­ne, jak i głęb­sze war­stwy skóry.

Efek­tyw­ność i spec­trum dzia­ła­nia za­bie­gów, które wy­ko­rzy­stu­ją te sub­stan­cje jest za­leż­na od kilku czyn­ni­ków, ta­kich jak. Oto 7 czyn­ni­ków, które wpły­wa­ją na efek­tyw­nośc za­bie­gów kwa­so­wych:

1. ro­dzaj za­sto­so­wa­ne­go kwasu, 
2. stę­że­nie oraz pH (kwas jest sil­niej­szy im mniej­sze ma pH),
3. ilość na­ło­żo­nej sub­stan­cji,
4. czas eks­po­zy­cji sub­stan­cji na skórę,
5. forma sub­stan­cji (ole­jo­wa czy al­ko­ho­lo­wa),
6. gru­bość na­skór­ka,
7. od­tłusz­cze­nie skóry bez­po­śred­nio przed za­bie­giem.

Kiedy za­czy­na­my przy­go­dę z za­bie­ga­mi kwa­so­wy­mi po­win­ni­śmy wy­klu­czyć wszel­kie prze­ciw­wska­za­nia, do któ­rych na­le­żą:

• ak­tyw­na opryszcz­ka, 
• aler­gie na któ­ry­kol­wiek ze skład­ni­ków sto­so­wa­nych pre­pa­ra­tów,
• eks­po­zy­cja skóry na słoń­ce (w tym so­la­rium),
• skłon­no­ści do two­rze­nia bli­znow­ców,
• te­ra­pia po­chod­ny­mi wi­ta­mi­ny A (re­ti­no­idy),
• otwar­te rany na skó­rze,
• w dniu za­bie­gu nie jest wska­za­ne także go­le­nie oko­li­cy pod­da­wa­nej za­bie­go­wi.

Za­bie­gi te za­le­ca się wy­ko­ny­wać w se­riach usta­lo­nych in­dy­wi­du­al­nie do po­trzeb danej skóry. Przy pierw­szej wi­zy­cie ko­sme­to­log przed­sta­wia prze­wi­dy­wa­ną ilość za­bie­gów i od­stę­py mię­dzy nimi. Za­bie­gi te do­sko­na­le spraw­dza­ją się jako przy­go­to­wa­nie skóry do lata, a także od­no­wa po okre­sie let­nim. Ku­ra­cję kwa­sa­mi za­le­ca się wy­ko­ny­wać szcze­gól­nie w okre­sie je­sie­ni, zimy i wcze­snej wio­sny, kiedy skóra nie jest na­ra­żo­na na silne i dłu­gie pro­mie­nio­wa­nie sło­necz­ne. Pe­elin­gi o wy­so­kim stę­że­niu czę­sto po­wo­du­ją in­ten­syw­ne złusz­cza­nie wierzch­nich warstw na­skór­ka, dla­te­go też w okre­sie let­nim nie wy­ko­nu­je­my ich. 

Poza za­bie­ga­mi w ga­bi­ne­cie można rów­nież sto­so­wać pie­lę­gna­cję do­mo­wą, w któ­rej znaj­dą się sub­stan­cje kwa­so­we, jed­nak w dużo mniej­szych stę­że­niach. Od­po­wied­nie po­łą­cze­nie te­ra­pii ga­bi­ne­to­wej z co­dzien­ną dba­ło­ścią za­pew­ni dobry i trwa­ły efekt, wpły­wa­jąc na jego pod­trzy­ma­nie. Obec­nie sto­so­wa­ne są za­bie­gi, które wy­ko­rzy­stu­ją mie­szan­ki róż­nych kwa­sów, tak aby dzia­łać wie­lo­kie­run­ko­wo. Jest to także zwią­za­ne z róż­ny­mi pre­dys­po­zy­cja­mi skóry. Coraz czę­ściej, aby spo­tę­go­wać efek­ty za­bie­gów, sto­so­wa­na jest także te­ra­pia łą­czo­na, złusz­cza­nie kwa­sa­mi oraz złusz­cza­nie me­cha­nicz­ne, np. mi­kro­der­ma­bra­zja. Na wszyst­kie te za­bie­gi za­pra­sza­my do na­sze­go In­sty­tu­tu – po in­dy­wi­du­al­ny prze­pis na kom­po­zy­cję za­bie­go­wą, który bę­dzie wy­ni­kał z po­trzeb danej skóry.

Kwasy hy­drok­sy­lo­we

• Beta-​hydroksykwasy (BHA):
  • sa­li­cy­lo­wy – prze­ciw­dzia­ła po­wsta­wa­niu zmian trą­dzi­ko­wych, oczysz­cza i od­blo­ko­wu­je pory, eks­fo­liu­je, dzia­ła prze­ciw­za­pal­nie i za­po­bie­ga po­wsta­wa­niu za­skór­ni­ków. Nie wy­su­sza skóry, dla­te­go może być sto­so­wa­ny przy ce­rach su­chych. Pro­po­nu­je­my go w za­bie­gu Slow Peel (Xy­lo­gic) w stę­że­niu 21%. Po­łą­czo­ny z kwa­sem mle­ko­wym i mocz­ni­kiem na­wil­ża i zmniej­sza pory.
• Poli-​hydroksykwasy (PHA):
  • glu­ko­no­lak­ton i kwas lak­to­bio­no­wy – nie po­wo­du­ją szczy­pa­nia, pie­cze­nia i za­czer­wie­nie­nia w trak­cie za­bie­gu, dla­te­go też z po­wo­dze­niem sto­so­wa­ne są przy skó­rach wraż­li­wych i na­czy­nio­wych. Po­sia­da­ją wła­ści­wo­ści na­wil­ża­ją­ce, prze­ciw­dzia­ła­ją wol­nym rod­ni­kom, przy­spie­sza­ją pro­ce­sy go­je­nia, ła­go­dzą po­draż­nio­ną skórę, dzia­ła­ją prze­ciw­zmarszcz­ko­wo i wy­ka­zu­ją po­zy­tyw­ny wpływ na skórę na­czy­nio­wą.
• Alfa-​hydroksykwasy (AHA):
  • gli­ko­lo­wy – dzia­ła na­wil­ża­ją­co i bar­dzo de­li­kat­nie złusz­cza w nie­wiel­kich stę­że­niach (do ok.15%). W wyż­szych stę­że­niach (ok. 20-35%) oczysz­cza i pe­elin­gu­je, a w stę­że­niach nawet do 70% sil­nie złusz­cza i re­ge­ne­ru­je, się­ga­jąc nawet do skóry wła­ści­wej.
  • mle­ko­wy – złusz­cza i na­wil­ża, jest jed­nym z naj­czę­ściej sto­so­wa­nych kwa­sów w ko­sme­ty­ce prze­ciw­sta­rze­nio­wej. Znaj­dzie­my go w za­bie­gu Slow Peel (Xy­lo­gic).
  • jabł­ko­wy, wi­no­wy, cy­try­no­wy – dzia­ła­ją roz­ja­śnia­ją­co, pe­elin­gu­ją i na­wil­ża­ją, a dzię­ki temu wy­ka­zu­ją dzia­ła­nie prze­ciw­zmarszcz­ko­we.
  • mig­da­ło­wy – dzia­ła an­ty­bak­te­ryj­nie i od­ka­ża­ją­co, goi wy­pry­ski, a także do­sko­na­le spraw­dza się w ko­sme­ty­ce prze­ciw­sta­rze­nio­wej, dzię­ki re­gu­la­cji od­no­wy ko­mór­ko­wej. Sto­su­je­my go w stę­że­niu 40% przy za­bie­gu Na­ti­nu­el.
  • aze­la­ino­wy – wy­ka­zu­je wła­ści­wo­ści an­ty­bak­te­ryj­ne i prze­ciw­za­pal­ne, a także wpły­wa roz­ja­śnia­ją­co na skórę z prze­bar­wie­nia­mi. Wy­ko­rzy­stu­je­my go w za­bie­gu Fast Peel (Xy­lo­gic) w po­łą­cze­niu z kwa­sem mle­ko­wym.
  • pi­ro­gro­no­wy – przede wszyst­kim ni­we­lu­je za­skór­ni­ki i prze­ciw­dzia­ła ich po­wsta­wa­niu, ha­mu­je wy­dzie­la­nie łoju. Sto­su­je­my go w stę­że­niu około 10% wraz z kwa­sem mig­da­ło­wym i sa­li­cy­lo­wym w za­bie­gu Peel Mix (Xy­lo­gic).
  • Kwas trój­chlo­ro­oc­to­wy – wy­gła­dza, roz­ja­śnia, zmniej­sza pory, ni­we­lu­je bli­zny, a także leczy trą­dzik. Jest jed­nym z naj­sil­niej­szych kwa­sów, a jego dzia­ła­nie za­le­ży od pH i stę­że­nia. Pro­po­nu­je­my go w te­ra­pii prze­ciw­sta­rze­nio­wej, na­pi­na­ją­cej oraz roz­ja­śnia­ją­cej w za­bie­gu PQ Age, gdzie jego pH jest zop­ty­ma­li­zo­wa­ne (zbu­fo­ro­wa­ne) tak, aby nie dzia­ła­ło draż­nią­co na skórę. Za­bie­gi z wy­so­ki­mi stę­że­nia­mi, które leczą trą­dzik oraz jego po­zo­sta­ło­ści są wy­ko­ny­wa­ne przez le­ka­rzy w na­szym In­sty­tu­cie.

Nie wiesz, który wy­brać?

To zu­peł­nie zro­zu­mia­łe. Od tego je­ste­śmy my - pod­czas kon­sul­ta­cji po­zna­my Twoją skórę oraz Twoje ocze­ki­wa­nia i za­pro­po­nu­je­my naj­lpe­szą te­ra­pię kwa­so­wą - taką, która jest do­bra­na do Two­ich in­dy­wi­du­al­nych po­trzeb skór­nych. Po­ra­dzi­my sobie z trą­dzi­kiem, prze­bar­wie­nia­mi i nie­rów­nym ko­lo­ry­tem, pierw­szy­mi ozna­ka­mi sta­rze­nia czy od­wd­nie­niem. Za­ufaj do­świad­czo­nym spe­cja­li­stą.

TEKST AR­CHI­WAL­NY - opu­bli­ko­wa­ny przed wpro­wa­dze­niem usta­wy o wy­ro­bach me­dycz­nych.