Odmładzanie i stymulacja

Potrzeby skóry i leczenie

Ciało i sylwetka

Kosmetyka i wizaż

Poznaj nasZabiegiCennikPierwsza wizytaCzytelnia AspazjiKontaktUmów się

Łączenie zabiegów iniekcyjnych – medycyna estetyczna

Spis treści

    Każdy z nas wie, jak w dzi­siej­szych cza­sach ważna jest umie­jęt­ność cią­głe­go syn­chro­ni­zo­wa­nia pew­nych rze­czy, zajęć i obo­wiąz­ków. Sta­ra­my się zro­bić jak naj­wię­cej w jak naj­mniej­szym prze­dzia­le cza­so­wym, a za­osz­czę­dzo­ny w ten spo­sób cenny czas po­świę­cić mię­dzy in­ny­mi na swoje przy­jem­no­ści. Nie ina­czej jest w me­dy­cy­nie es­te­tycz­nej. Chce­my osią­gnąć jak naj­lep­sze efek­ty w jak naj­krót­szym cza­sie przy mi­ni­mal­nym an­ga­żo­wa­niu swo­je­go ka­len­da­rza. Jed­nak czy za­wsze je­ste­śmy w sta­nie zro­bić wszyst­ko na jed­nej tylko wi­zy­cie? To jedno z naj­czę­ściej po­ja­wia­ją­cych się i nur­tu­ją­cych Pa­cjen­tów pytań. Nie ma na nie tylko i wy­łącz­nie je­dy­nej wła­ści­wej od­po­wie­dzi, bo­wiem wszyst­ko za­le­ży od kon­kret­ne­go za­bie­gu i oko­licz­no­ści.

    Laczenie zabiegow iniekcyjnych

    Warto wspo­mnieć, że bez obaw mo­że­my łą­czyć za­bie­gi wy­ko­ny­wa­ne na róż­nych czę­ściach ciała lub twa­rzy. Mo­że­my na przy­kład podać kwas hia­lu­ro­no­wy w usta oraz tok­sy­nę bo­tu­li­no­wą w oko­li­ce czoła czy ku­rzych łapek. Inne moż­li­we po­łą­cze­nie to wy­peł­niacz po­da­ny w do­li­nę łez i/lub bruz­dy wargowo-​nosowe wraz z tok­sy­ną bo­tu­li­no­wą po­da­ną w tak zwaną lwią zmarszcz­kę. Me­zo­te­ra­pia kok­taj­la­mi, która jest wy­ko­ny­wa­na w oko­li­cy oka może zo­stać po­łą­czo­na rów­nież z tok­sy­ną czy wy­peł­nia­czem. Sty­mu­la­to­ry tkan­ko­we czy me­zo­te­ra­pia kwa­sem hia­lu­ro­no­wym także za­li­cza­ją się do za­bie­gów in­iek­cyj­nych. Czyli mamy ja­sność – dwa za­bie­gi na jed­nej wi­zy­cie są moż­li­we, pod wa­run­kiem, że pre­pa­rat zo­sta­nie po­da­ny w inną część pod­da­ną za­bie­go­wi. Co jed­nak, jeśli chce­my wy­ko­nać ja­ką­kol­wiek in­iek­cję w tę samą oko­li­cę? Naj­bez­piecz­niej bę­dzie, jeśli na kon­sul­ta­cji z le­ka­rzem usta­li­my in­dy­wi­du­al­ny har­mo­no­gram swo­ich za­bie­gów wraz ze sto­sun­ko­wo od­po­wied­nim cza­sem po­mię­dzy jed­nym, a dru­gim za­bie­giem. Co, gdy nie jest to moż­li­we? Czę­sto zda­rza się, że Pa­cjent przy­la­tu­je spoza gra­nic Pol­ski lub miesz­ka kil­ka­set ki­lo­me­trów od Po­zna­nia i spę­dza w oko­li­cy tylko jeden dzień, a chcąc wy­ko­rzy­stać czas mak­sy­mal­nie chce mieć zro­bio­nych od razu wię­cej za­bie­gów. Wtedy bar­dzo ważne jest, aby po­roz­ma­wiać z le­ka­rzem i wska­zać, co chce­my po­pra­wić, co naj­bar­dziej nam prze­szka­dza, czego w pierw­szej ko­lej­no­ści chce­my się po­zbyć i na tej pod­sta­wie le­karz okre­śli, co mo­że­my w dniu dzi­siej­szym wy­ko­nać. Jeśli za­le­ży nam na me­zo­te­ra­pii czy to kwa­sem hia­lu­ro­no­wym czy oso­czem, ale nie chce­my re­zy­gno­wać z tok­sy­ny, to mo­że­my te za­bie­gi rów­nież po­łą­czyć, jed­nak bę­dzie trze­ba zre­zy­gno­wać z po­da­nia kwasu lub oso­cza w miej­scu po­da­nia tok­sy­ny, czyli np. omi­nie­my oko­li­ce czoła. Na­to­miast, jeśli nie chce­my z ni­cze­go re­zy­gno­wać, wtedy za­bieg taki bę­dzie nie­moż­li­wy do wy­ko­na­nia i po­zo­sta­nie umó­wić się na ko­lej­ną wi­zy­tę, w do­god­nym dla Pa­cjen­ta cza­sie. Nie warto bo­wiem ry­zy­ko­wać i po­da­wać róż­nych pre­pa­ra­tów w to samo miej­sce bez uprzed­nie­go od­cze­ka­nia za­le­ca­ne­go czasu. Ro­zu­mie­my, że Pa­cjen­ci chcą mieć to na „już”, jed­nak na pierw­szym miej­scu sta­wia­my Pań­stwa bez­pie­czeń­stwo. Za­le­ży nam, aby każdy wy­cho­dził za­do­wo­lo­ny, dla­te­go sta­ra­my się mak­sy­ma­li­zo­wać dzia­ła­nia, jed­nak nigdy kosz­tem zdro­wia Pa­cjen­tów. Co naj­wy­żej le­karz za­pro­po­nu­je jakąś al­ter­na­ty­wę na chwi­lę obec­ną, ale nigdy nie po­zwo­li, by na­ra­zić zdro­wie Pa­cjen­ta.

    Co ważne, wy­jąt­kiem od za­sa­dy nie łą­cze­nia za­bie­gów na ten sam ob­szar za­bie­go­wy jest wy­ko­na­nie za­bie­gów z wy­ko­rzy­sta­niem tok­sy­ny bo­tu­li­no­wej i kwasu hia­lu­ro­no­we­go. Można je, w od­po­wied­niej ko­lej­no­ści, po­łą­czyć w ra­mach jed­nej wi­zy­ty. W przy­pad­ku in­nych za­bie­gów za­zwy­czaj jed­nak wy­ma­ga­ne bę­dzie od­cze­ka­nie wy­zna­czo­ne­go przez le­ka­rza czasu. 

    Waż­nym aspek­tem w pracy le­ka­rza me­dy­cy­ny es­te­tycz­nej jest sy­ner­gia dzia­ła­nia, dla­te­go zrobi on wszyst­ko, aby przed­sta­wić jak naj­bar­dziej ko­rzyst­ny dla Pa­cjen­ta plan dzia­ła­nia, gdyż po­przez róż­ne­go ro­dza­ju po­łą­cze­nia za­uwa­ża­my jesz­cze bar­dziej spek­ta­ku­lar­ne efek­ty, dla­te­go gdy tylko Pa­cjent po­pro­si o radę oraz bę­dzie moż­li­we po­łą­cze­nie od­po­wied­nich i nie­wy­klu­cza­ją­cych się za­bie­gów, le­karz z chę­cią je wy­ko­na. W razie wąt­pli­wo­ści bądź do­dat­ko­wych pytań ze stro­ny Pa­cjen­tów każ­do­ra­zo­wo przed roz­po­czę­ciem wy­ko­ny­wa­nia za­bie­gu mogą Pań­stwo zadać nur­tu­ją­ce py­ta­nia na­sze­mu spe­cja­li­ście, który po­sta­ra się udzie­lić wy­czer­pu­ją­cej, sa­tys­fak­cjo­nu­ją­cej, a nade wszyst­ko me­ry­to­rycz­nej od­po­wie­dzi.

    Jak można się do­my­ślić, ko­lej­ne rów­nie czę­ste py­ta­nie ze stro­ny Klien­tów brzmi ile wła­ści­wie trze­ba od­cze­kać po­mię­dzy po­szcze­gól­ny­mi za­bie­ga­mi in­iek­cyj­ny­mi i w ja­kiej ko­lej­no­ści je wy­ko­nać, aby uzy­skać jak naj­bar­dziej na­tu­ral­ny i pięk­ny efekt. Jeśli Pa­cjent ma moż­li­wość po­ja­wie­nia się w In­sty­tu­cie w krót­kim od­stę­pie cza­so­wym, to za­chę­ca­my do wy­ko­na­nia za­bie­gów in­iek­cyj­nych w od­stę­pie około ty­go­dnia. Jeśli prze­rwa ta bę­dzie dłuż­sza, rów­nież nic się nie sta­nie, ale sta­raj­my się uni­kać krót­szych od­stę­pów. Dajmy czas sobie, na­sze­mu ciału czy twa­rzy, na re­ge­ne­ra­cję. Pa­mię­taj­my – cza­sem mniej zna­czy wię­cej.

    Jeśli umie­my roz­sąd­nie po­dejść do te­ma­tu me­dy­cy­ny es­te­tycz­nej oraz po­słu­cha­my rad do­świad­czo­nych le­ka­rzy wiel­ce praw­do­po­dob­ne jest, że wraz z upły­wem czasu osią­gnie­my wspa­nia­łe re­zul­ta­ty. Ważne jest umiar­ko­wa­nie, ale też współ­pra­ca na linii Pacjent-​lekarz. Za­da­niem każ­de­go le­ka­rza jest dba­nie o zdro­wie Pa­cjen­ta, a le­ka­rza me­dy­cy­ny es­te­tycz­nej do­dat­ko­wo dba­nie o jego wy­gląd i urodę. Daj się po­znać, za­ufaj, współ­pra­cuj, a efek­ty będą Cię cie­szy­ły przez dłu­gie lata.

    TEKST AR­CHI­WAL­NY - opu­bli­ko­wa­ny przed wpro­wa­dze­niem usta­wy o wy­ro­bach me­dycz­nych.