Wbrew pozorom historia kosmetyki i kosmetologii jest wyjątkowo długa i sięga korzeniami do starożytnych czasów. Już wtedy kobiety na całym świecie pragnęły poznać tajniki urody wykorzystując w tym celu różnego rodzaju składniki roślinne i mineralne dostępne w danym regionie. Dzięki temu powstały pierwsze receptury kosmetyków naturalnych, które wciąż wykorzystywane są do tworzenia nowoczesnych wyrobów. Co więcej, dużą popularnością cieszyło się stosowanie różnego rodzaju olejków eterycznych z ziół, a także kąpiele w łaźniach (także w mleku i bogatych w składniki mineralne wodach) czy zabiegi parowe na skórę i włosy.
Choć w średniowieczu rozwój kosmetologii zatrzymał się ze względu na wyższość wartości religijnych and cielesnymi, to jednak w XVIII wieku dziedzina ta powróciła na zawsze zmieniając podejście do wyglądu zewnętrznego. Jednym z największych odkryć profesjonalnej kosmetologii wywodzących się ze starożytności to dobroczynny wpływ peelingów. Pierwsze tego typu zabiegi wykonywano z użyciem różnych materiałów ściernych, takich jak piasek czy pumeks. Z kolei cenionym rozwiązaniem, aby pozbyć się przebarwień na skórze, były kąpiele w mleku czy przecieranie skóry plastrami cytrusów. Już w Mezopotamii tworzono wysokiej jakości kremy, maści i okłady, a do złuszczania naskórka używano nasion owoców. Do peelingu skóry wykorzystywano mieszanki alabastru z solą morską, miodem i olejkami eterycznymi.
Ze względu na kult gładkiego ciała panie korzystały także z zabiegów depilacji. Warto jednak zaznaczyć, że jednymi z pierwszych golących ciało byli właściwie panowie – kapłani egipscy. W Arabii Saudyjskiej łaźnie szybko stały się salonami kosmetycznymi, w których kobiety godzinami poddawały się zabiegom pielęgnacyjnym i upiększającym. Dużą popularnością cieszyło się nacieranie szorstką rękawicą z wełny i ochry czy złuszczanie skóry za pomocą pumeksu. W preparatach wygładzających znajdował się złotokost, wapno, mak czy szafran, zaś do usuwania piegów stosowano rtęć, mielone migdały i nasiona.
Do najważniejszych cywilizacji mających wpływ na narodziny i rozwój kosmetologii z pewnością zaliczyć można Egipt. Już w starożytności stosowano tam różnego rodzaju preparaty kosmetyczne, aby pozbyć się zmian skórnych spowodowanych schorzeniami dermatologicznymi. Powstały pierwsze antyperspiranty stworzone na bazie terpentyny z nasionami i pachnidłami, a do mycia ciała używano kosmetyków o ziarnistej konsystencji z dodatkiem popiołu i gliny o właściwościach pieniących. Niezwykle popularne były także środki przeciwzmarszczkowe stworzone ze składników, takich jak ludzkie mleko lub mocz, miód, alabaster czy oliwa z oliwek. W Grecji największym uznaniem cieszyła się róża, która na stałe zagościła w składzie rozmaitych kosmetyków. Kobiety chętnie sięgały po glinki, krochmal, perły i mirrę, zaś współczesną mikrodermabrazję zastępowały sproszkowaną kredą, na którą nakładały papkę z grochu, miodu i jaj.
Historia kosmetologii – kanon piękna
Z wieku na wiek kanon piękna ulegał licznym zmianom. Podczas gdy w starożytności uwagę zwracało wysportowane ciało, o tyle w epoce baroku znacznie bardziej pożądane były krągłe kształty. Bez względu jednak na to, jaki typ urody cieszył się popularnością tysiące lat temu, a jaki króluje obecnie, jedno się nie zmienia: a mianowicie dbałości o wygląd. Najróżniejsze metody dbania o wygląd stosowano tak kiedyś, jak i dziś, a gładka i jedwabista skóra niezmiennie kojarzona jest z pięknem. Jak wyglądał rozwój kosmetologii?
Historia kosmetologii – rozwój wiedzy na temat urody
Wydawać by się mogło, że kosmetologia jest dziedziną stosunkowo nową. Nic bardziej mylnego! Obecne możliwości w zakresie medycyny estetycznej zawdzięczamy historycznym odkryciom przodków, którzy podobnie jak my przywiązywali dużą wagę do dbałości o wygląd. Wiedza na temat składników pozyskiwana była przede wszystkim z doświadczenia: jeśli jakaś roślina poprawiała stan skóry oznaczało to, że jest skuteczna. Co ciekawe, niektóre przepisy na kremy, maseczki czy peelingi, przekazywane z pokolenia na pokolenie, przetrwały do dziś. Dzięki rozwojowi nauki upewniamy się, że powszechnie dostępne składniki pozyskiwane z natury wykorzystane do pielęgnacji skóry twarzy oraz ciała potrafią zdziałać naprawdę wiele. To co dodała nowoczesność do tradycji to szerokie badania skuteczności i bezpieczeństwa oraz najnowsze odkrycia z zakresu chemii, biologii i fizyki.
Starożytność: narodziny kosmetologii
Najwięcej interesujących odkryć w zakresie kosmetyki i kosmetologii estetycznej dokonano w starożytności. Kobiety w każdym większym obszarze kulturowym– poszukiwały sposobów na to, aby zadbać o ciało i wyglądać pięknie. Już wtedy wiedziały, że ważnym elementem pielęgnacji jest oczyszczanie, złuszczanie oraz nawilżanie. Prawda, że brzmi znajomo? Dziś nie wyobrażamy sobie właściwej pielęgnacji bez przeprowadzenia wszystkich trzech etapów.
Równie istotne w rozwoju kosmetologii okazało się także poszukiwanie odprężenia w naturalnych składnikach roślinnych. Kąpiele z dodatkiem olejków eterycznych były równie powszechne, co dziś. Depilacja? Dla starożytnych kobiet nie było to nic niespotykanego. Wystarczyło udać się do łaźni, aby metodą na mokro z użyciem wosku pszczelego i ostrego ostrza pozbyć się zbędnego owłosienia.
Peeling i mikrodermabrazja – nowoczesna kosmetologia o historycznym rodowodzie
Peelingi na bazie kwasów, a także wszelkie zabiegi typu mikrodermabrazja to wcale nie tak nowe odkrycia w historii kosmetologii. Kobiety już od dawna sięgały po mocno ścieralne nasiona owoców czy naturalny pumeks, aby wygładzić i ujędrnić skórę. Współcześnie znane zabiegi pierwotnie to np. mieszkanki kredy z zgniecionym grochem i miodem. Ziarnistą konsystencję podobnych połączeń wykorzystywano również do redukowania przebarwień czy zmarszczek. Aby stosowanie preparatów należało do przyjemnych czynności, często uzupełniano je o aromatyczne dodatki, jak płatki róż, szafran czy olejki eteryczne.
Naturalne składniki, które doceniła historia
Mleko, miód, cytrusy, sól morska, nasiona owoców, migdały, oliwa z oliwek, glina... to produkty pochodzenia naturalnego, których dobroczynne działanie doceniamy również dziś. Dzięki licznym badaniom naukowym wiemy, jak świetną intuicją kierowano się niegdyś przy doborze składników do pielęgnacji. Aby zadbać o piękny i świeży wygląd, nie trzeba było sięgać daleko: kobiety wykorzystywały to, co miały pod ręką i co było dostępne lokalnie. Greczynki chętnie wykorzystywały więc oliwę z oliwek do nawilżania skóry, a Egipcjanki kąpały się w mleku, aby skóra zachowała jędrność.
Bezpieczeństwo w profesjonalnym gabinecie kosmetologicznym
Warto zauważyć, że to co diametralnie się zmieniło na przestrzeni wieków, to profil bezpieczeństwa. Niewiele wiedziano wtedy o profesjonalnym leczeniu chorobowych stanów skóry, często dochodziło do zbyt dużych podrażnień i niekontrolowanych uszkodzeń. Przez setki lat zdobywaliśmy coraz więcej wiedzy o tym jak działają kwasy i jak mądrze z nich korzystać, kiedy zastosować mniejsze bądź większe stężenia substancji aktywnych i komu bezwzględnie odmówić zabiegu do czasu wyleczenia skóry.
Co ważne, wiele domowych i naturalnych metod nie przetrwało próby czasu, gdyż okazywały się mało skuteczne lub wręcz szkodliwe. Dziś, gdy dysponujemy profesjonalną wiedzą i technologią możemy dbać o skórę bezpieczniej i mądrzej, a domowe i babcine sposoby dbania o skórę powoli odchodzą do lamusa wraz z kolejnymi odkryciami z zakresu chemii kosmetycznej, biologii skóry i fizyki medycznej.
Rozwój kosmetologii kiedyś i dziś
Jeśli przyjrzymy się historii profesjonalnej kosmetologii zauważymy, że pod względem pomysłów na pielęgnację obecnie stosowane metody wiele różnią się do tego, po co sięgano w przeszłości, choć widać też pewne zależności i historyczne korzenie. W rozwoju dziedziny ogromną rolę odegrały naturalne składniki pochodzenia roślinnego i stopniowo dziedzina ta się profesjonalizowała. Dziś wiemy o dbaniu o urodę zdecydowanie więcej.
TEKST ARCHIWALNY - opublikowany przed wprowadzeniem ustawy o wyrobach medycznych.