Odmładzanie i stymulacja

Potrzeby skóry i leczenie

Ciało i sylwetka

Kosmetyka i wizaż

Poznaj nasZabiegiCennikPierwsza wizytaCzytelnia AspazjiKontaktUmów się

Historia kosmetologii estetycznej

Spis treści
  1. Historia kosmetologii – kanon piękna
  2. Historia kosmetologii – rozwój wiedzy na temat urody
  3. Starożytność: narodziny kosmetologii
  4. Peeling i mikrodermabrazja – nowoczesna kosmetologia o historycznym rodowodzie
  5. Naturalne składniki, które doceniła historia
  6. Bezpieczeństwo w profesjonalnym gabinecie kosmetologicznym
  7. Rozwój kosmetologii kiedyś i dziś

Wbrew po­zo­rom hi­sto­ria ko­sme­ty­ki i ko­sme­to­lo­gii jest wy­jąt­ko­wo długa i sięga ko­rze­nia­mi do sta­ro­żyt­nych cza­sów. Już wtedy ko­bie­ty na całym świe­cie pra­gnę­ły po­znać taj­ni­ki urody wy­ko­rzy­stu­jąc w tym celu róż­ne­go ro­dza­ju skład­ni­ki ro­ślin­ne i mi­ne­ral­ne do­stęp­ne w danym re­gio­nie. Dzię­ki temu po­wsta­ły pierw­sze re­cep­tu­ry ko­sme­ty­ków na­tu­ral­nych, które wciąż wy­ko­rzy­sty­wa­ne są do two­rze­nia no­wo­cze­snych wy­ro­bów. Co wię­cej, dużą po­pu­lar­no­ścią cie­szy­ło się sto­so­wa­nie róż­ne­go ro­dza­ju olej­ków ete­rycz­nych z ziół, a także ką­pie­le w łaź­niach (także w mleku i bo­ga­tych w skład­ni­ki mi­ne­ral­ne wo­dach) czy za­bie­gi pa­ro­we na skórę i włosy.

Historia kosmetologii estetycznej

Choć w śre­dnio­wie­czu roz­wój ko­sme­to­lo­gii za­trzy­mał się ze wzglę­du na wyż­szość war­to­ści re­li­gij­nych and cie­le­sny­mi, to jed­nak w XVIII wieku dzie­dzi­na ta po­wró­ci­ła na za­wsze zmie­nia­jąc po­dej­ście do wy­glą­du ze­wnętrz­ne­go. Jed­nym z naj­więk­szych od­kryć pro­fe­sjo­nal­nej ko­sme­to­lo­gii wy­wo­dzą­cych się ze sta­ro­żyt­no­ści to do­bro­czyn­ny wpływ pe­elin­gów. Pierw­sze tego typu za­bie­gi wy­ko­ny­wa­no z uży­ciem róż­nych ma­te­ria­łów ścier­nych, ta­kich jak pia­sek czy pu­meks. Z kolei ce­nio­nym roz­wią­za­niem, aby po­zbyć się prze­bar­wień na skó­rze, były ką­pie­le w mleku czy prze­cie­ra­nie skóry pla­stra­mi cy­tru­sów. Już w Me­zo­po­ta­mii two­rzo­no wy­so­kiej ja­ko­ści kremy, maści i okła­dy, a do złusz­cza­nia na­skór­ka uży­wa­no na­sion owo­ców. Do pe­elin­gu skóry wy­ko­rzy­sty­wa­no mie­szan­ki ala­ba­stru z solą mor­ską, mio­dem i olej­ka­mi ete­rycz­ny­mi.
Ze wzglę­du na kult gład­kie­go  ciała panie ko­rzy­sta­ły także z za­bie­gów de­pi­la­cji. Warto jed­nak za­zna­czyć, że jed­ny­mi z pierw­szych go­lą­cych ciało byli wła­ści­wie pa­no­wie – ka­pła­ni egip­scy. W Ara­bii Sau­dyj­skiej łaź­nie szyb­ko stały się sa­lo­na­mi ko­sme­tycz­ny­mi, w któ­rych ko­bie­ty go­dzi­na­mi pod­da­wa­ły się za­bie­gom pie­lę­gna­cyj­nym i upięk­sza­ją­cym. Dużą po­pu­lar­no­ścią cie­szy­ło się na­cie­ra­nie szorst­ką rę­ka­wi­cą z wełny i ochry czy złusz­cza­nie skóry za po­mo­cą pu­mek­su. W pre­pa­ra­tach wy­gła­dza­ją­cych znaj­do­wał się zło­to­kost, wapno, mak czy sza­fran, zaś do usu­wa­nia pie­gów sto­so­wa­no rtęć, mie­lo­ne mig­da­ły i na­sio­na.
Do naj­waż­niej­szych cy­wi­li­za­cji ma­ją­cych wpływ na na­ro­dzi­ny i roz­wój ko­sme­to­lo­gii z pew­no­ścią za­li­czyć można Egipt. Już w sta­ro­żyt­no­ści sto­so­wa­no tam róż­ne­go ro­dza­ju pre­pa­ra­ty ko­sme­tycz­ne, aby po­zbyć się zmian skór­nych spo­wo­do­wa­nych scho­rze­nia­mi der­ma­to­lo­gicz­ny­mi. Po­wsta­ły pierw­sze an­ty­per­spi­ran­ty stwo­rzo­ne na bazie ter­pen­ty­ny z na­sio­na­mi i pach­ni­dła­mi, a do mycia ciała uży­wa­no ko­sme­ty­ków o ziar­ni­stej kon­sy­sten­cji z do­dat­kiem po­pio­łu i gliny o wła­ści­wo­ściach pie­nią­cych. Nie­zwy­kle po­pu­lar­ne były także środ­ki prze­ciw­zmarszcz­ko­we stwo­rzo­ne ze skład­ni­ków, ta­kich jak ludz­kie mleko lub mocz, miód, ala­ba­ster czy oliwa z oli­wek. W Gre­cji naj­więk­szym uzna­niem cie­szy­ła się róża, która na stałe za­go­ści­ła w skła­dzie roz­ma­itych ko­sme­ty­ków. Ko­bie­ty chęt­nie się­ga­ły po glin­ki, kroch­mal, perły i mirrę, zaś współ­cze­sną mi­kro­der­ma­bra­zję za­stę­po­wa­ły sprosz­ko­wa­ną kredą, na którą na­kła­da­ły papkę z gro­chu, miodu i jaj.

Hi­sto­ria ko­sme­to­lo­gii – kanon pięk­na

Z wieku na wiek kanon pięk­na ule­gał licz­nym zmia­nom. Pod­czas gdy w sta­ro­żyt­no­ści uwagę zwra­ca­ło wy­spor­to­wa­ne ciało, o tyle w epoce ba­ro­ku znacz­nie bar­dziej po­żą­da­ne były krą­głe kształ­ty. Bez wzglę­du jed­nak na to, jaki typ urody cie­szył się po­pu­lar­no­ścią ty­sią­ce lat temu, a jaki kró­lu­je obec­nie, jedno się nie zmie­nia: a mia­no­wi­cie dba­ło­ści o wy­gląd. Naj­róż­niej­sze me­to­dy dba­nia o wy­gląd sto­so­wa­no tak kie­dyś, jak i dziś, a gład­ka i je­dwa­bi­sta skóra nie­zmien­nie ko­ja­rzo­na jest z pięk­nem. Jak wy­glą­dał roz­wój ko­sme­to­lo­gii?

Hi­sto­ria ko­sme­to­lo­gii – roz­wój wie­dzy na temat urody

Wy­da­wać by się mogło, że ko­sme­to­lo­gia jest dzie­dzi­ną sto­sun­ko­wo nową. Nic bar­dziej myl­ne­go! Obec­ne moż­li­wo­ści w za­kre­sie me­dy­cy­ny es­te­tycz­nej za­wdzię­cza­my hi­sto­rycz­nym od­kry­ciom przod­ków, któ­rzy po­dob­nie jak my przy­wią­zy­wa­li dużą wagę do dba­ło­ści o wy­gląd. Wie­dza na temat skład­ni­ków po­zy­ski­wa­na była przede wszyst­kim z do­świad­cze­nia: jeśli jakaś ro­śli­na po­pra­wia­ła stan skóry ozna­cza­ło to, że jest sku­tecz­na. Co cie­ka­we, nie­któ­re prze­pi­sy na kremy, ma­secz­ki czy pe­elin­gi, prze­ka­zy­wa­ne z po­ko­le­nia na po­ko­le­nie, prze­trwa­ły do dziś. Dzię­ki roz­wo­jo­wi nauki upew­nia­my się, że po­wszech­nie do­stęp­ne skład­ni­ki po­zy­ski­wa­ne z na­tu­ry wy­ko­rzy­sta­ne do pie­lę­gna­cji skóry twa­rzy oraz ciała po­tra­fią zdzia­łać na­praw­dę wiele. To co do­da­ła no­wo­cze­sność do tra­dy­cji to sze­ro­kie ba­da­nia sku­tecz­no­ści i bez­pie­czeń­stwa oraz naj­now­sze od­kry­cia z za­kre­su che­mii, bio­lo­gii i fi­zy­ki.

Sta­ro­żyt­ność: na­ro­dzi­ny ko­sme­to­lo­gii

Naj­wię­cej in­te­re­su­ją­cych od­kryć w za­kre­sie ko­sme­ty­ki i ko­sme­to­lo­gii es­te­tycz­nej do­ko­na­no w sta­ro­żyt­no­ści. Ko­bie­ty w każ­dym więk­szym ob­sza­rze kul­tu­ro­wym– po­szu­ki­wa­ły spo­so­bów na to, aby za­dbać o ciało i wy­glą­dać pięk­nie. Już wtedy wie­dzia­ły, że waż­nym ele­men­tem pie­lę­gna­cji jest oczysz­cza­nie, złusz­cza­nie oraz na­wil­ża­nie. Praw­da, że brzmi zna­jo­mo? Dziś nie wy­obra­ża­my sobie wła­ści­wej pie­lę­gna­cji bez prze­pro­wa­dze­nia wszyst­kich trzech eta­pów.
Rów­nie istot­ne w roz­wo­ju ko­sme­to­lo­gii oka­za­ło się także po­szu­ki­wa­nie od­prę­że­nia w na­tu­ral­nych skład­ni­kach ro­ślin­nych. Ką­pie­le z do­dat­kiem olej­ków ete­rycz­nych były rów­nie po­wszech­ne, co dziś. De­pi­la­cja? Dla sta­ro­żyt­nych ko­biet nie było to nic nie­spo­ty­ka­ne­go. Wy­star­czy­ło udać się do łaźni, aby me­to­dą na mokro z uży­ciem wosku psz­cze­le­go i ostre­go ostrza po­zbyć się zbęd­ne­go owło­sie­nia.

Pe­eling i mi­kro­der­ma­bra­zja – no­wo­cze­sna ko­sme­to­lo­gia o hi­sto­rycz­nym ro­do­wo­dzie

Pe­elin­gi na bazie kwa­sów, a także wszel­kie za­bie­gi typu mi­kro­der­ma­bra­zja to wcale nie tak nowe od­kry­cia w hi­sto­rii ko­sme­to­lo­gii. Ko­bie­ty już od dawna się­ga­ły po mocno ście­ral­ne na­sio­na owo­ców czy na­tu­ral­ny pu­meks, aby wy­gła­dzić i ujędr­nić skórę. Współ­cze­śnie znane za­bie­gi pier­wot­nie to np. miesz­kan­ki kredy z zgnie­cio­nym gro­chem i mio­dem. Ziar­ni­stą kon­sy­sten­cję po­dob­nych po­łą­czeń wy­ko­rzy­sty­wa­no rów­nież do re­du­ko­wa­nia prze­bar­wień czy zmarsz­czek. Aby sto­so­wa­nie pre­pa­ra­tów na­le­ża­ło do przy­jem­nych czyn­no­ści, czę­sto uzu­peł­nia­no je o aro­ma­tycz­ne do­dat­ki, jak płat­ki róż, sza­fran czy olej­ki ete­rycz­ne.

Na­tu­ral­ne skład­ni­ki, które do­ce­ni­ła hi­sto­ria

Mleko, miód, cy­tru­sy, sól mor­ska, na­sio­na owo­ców, mig­da­ły, oliwa z oli­wek, glina... to pro­duk­ty po­cho­dze­nia na­tu­ral­ne­go, któ­rych do­bro­czyn­ne dzia­ła­nie do­ce­nia­my rów­nież dziś. Dzię­ki licz­nym ba­da­niom na­uko­wym wiemy, jak świet­ną in­tu­icją kie­ro­wa­no się nie­gdyś przy do­bo­rze skład­ni­ków do pie­lę­gna­cji. Aby za­dbać o pięk­ny i świe­ży wy­gląd, nie trze­ba było się­gać da­le­ko: ko­bie­ty wy­ko­rzy­sty­wa­ły to, co miały pod ręką i co było do­stęp­ne lo­kal­nie. Gre­czyn­ki chęt­nie wy­ko­rzy­sty­wa­ły więc oliwę z oli­wek do na­wil­ża­nia skóry, a Egip­cjan­ki ką­pa­ły się w mleku, aby skóra za­cho­wa­ła jędr­ność.

Bez­pie­czeń­stwo w pro­fe­sjo­nal­nym ga­bi­ne­cie ko­sme­to­lo­gicz­nym

Warto za­uwa­żyć, że to co dia­me­tral­nie się zmie­ni­ło na prze­strze­ni wie­ków, to pro­fil bez­pie­czeń­stwa. Nie­wie­le wie­dzia­no wtedy o pro­fe­sjo­nal­nym le­cze­niu cho­ro­bo­wych sta­nów skóry, czę­sto do­cho­dzi­ło do zbyt du­żych po­draż­nień i nie­kon­tro­lo­wa­nych uszko­dzeń. Przez setki lat zdo­by­wa­li­śmy coraz wię­cej wie­dzy o tym jak dzia­ła­ją kwasy i jak mą­drze z nich ko­rzy­stać, kiedy za­sto­so­wać mniej­sze bądź więk­sze stę­że­nia sub­stan­cji ak­tyw­nych i komu bez­względ­nie od­mó­wić za­bie­gu do czasu wy­le­cze­nia skóry.
Co ważne, wiele do­mo­wych i na­tu­ral­nych metod nie prze­trwa­ło próby czasu, gdyż oka­zy­wa­ły się mało sku­tecz­ne lub wręcz szko­dli­we. Dziś, gdy dys­po­nu­je­my pro­fe­sjo­nal­ną wie­dzą i tech­no­lo­gią mo­że­my dbać o skórę bez­piecz­niej i mą­drzej, a do­mo­we i bab­ci­ne spo­so­by dba­nia o skórę po­wo­li od­cho­dzą do la­mu­sa wraz z ko­lej­ny­mi od­kry­cia­mi z za­kre­su che­mii ko­sme­tycz­nej, bio­lo­gii skóry i fi­zy­ki me­dycz­nej.

Roz­wój ko­sme­to­lo­gii kie­dyś i dziś

Jeśli przyj­rzy­my się hi­sto­rii pro­fe­sjo­nal­nej ko­sme­to­lo­gii za­uwa­ży­my, że pod wzglę­dem po­my­słów na pie­lę­gna­cję obec­nie sto­so­wa­ne me­to­dy wiele róż­nią się do tego, po co się­ga­no w prze­szło­ści, choć widać też pewne za­leż­no­ści i hi­sto­rycz­ne ko­rze­nie. W roz­wo­ju dzie­dzi­ny ogrom­ną rolę ode­gra­ły na­tu­ral­ne skład­ni­ki po­cho­dze­nia ro­ślin­ne­go i stop­nio­wo dzie­dzi­na ta się pro­fe­sjo­na­li­zo­wa­ła. Dziś wiemy o dba­niu o urodę zde­cy­do­wa­nie wię­cej.

TEKST AR­CHI­WAL­NY - opu­bli­ko­wa­ny przed wpro­wa­dze­niem usta­wy o wy­ro­bach me­dycz­nych.

CENNIK: Konsultacja kosmetologiczna

Konsultacja kosmetologiczna
80